Wyspa

[Sienna]

- Mnie tam wszystko jedno. - wtąciłam. - Zdaję się na was.

[Syriusz]

-To niech będzie na Środku. Chodźcie. - wyszedłem.

[Sienna]

Ian zmarszczył brwi.
- NA Środku? A nie w? - wyszedł za nimi. Ja również, zastanawiając się nad tym samym.

[Syriusz]

-Aj tam. - mruknął The End, wylatując z Bezanem.

[Syriusz]

Pojawił się Bezan z Leną.

[Lena]

Rozejrzałam się.

[Syriusz]

-Nie mam czasu cię oprowadzać. - mruknął Bezan. Zawołał w myślach kilka demonów. Zjawiły się po kilku minutach.
-Lena, to jest Dust Devil, jego stórcą jest Władca. A to Schwaerze i Sevas. - przedstawił. -Możecie ją oprowadzić? I przy okazji... - dodał, patrząc na Dust Devila. -...Nie mówcie Władcy, że ona tu jest. Wolę nie mieć kłopotów. - I zniknął.

[Lena]

- Zostanę płatnym zabójcą! - oznajmiłam z wyższością demonom. - I nie dziwcie się, że pokręcę wasze imiona, bo są strasznie... Dziwne.

[Syriusz]

-No nie mów. - mruknął Schwaerze. Sevas uśmiechnął się krzywo, na wyznanie Leny co do ''pracy''.
-Dobra. - spytał Dust Devil. -Nigdy nie prowadziłem wycieczki (xD), ale najpierw chyba powinny być zabytki. Idziemy do Szkoły.

[Lena]

- Macie tu Szkołę?! - zawołałam.

[Syriusz]

-Tak. NSwP. Najwyższa Szkoła w Pandemonium. Uczymy się tam kontrolować moce, być majcherami i zawierać pakty. - wyjaśnił Schwaerze.

[Lena]

- Majcherami? Też muszę się tam zapisać! - zawołałam.
____
xD

[Syriusz]

-Musiałabyś być demonem lub pół demonem. - Sevas rzucił spojrzenie Dust Devilowi.
-Dobra, chodźmy. - zarządził Dust Devil, wychodząc. Sevas wyszedł za nim. Schwaerze poczekał na Lenę.

[Lena]

Zmarszczyłam brwi. Potem wybiegłam.

[Syriusz]

Schwaerze wyszedł.